Kami

' sex and the city. Posty: 3894 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008

Temat postu:

Wysłany: Wto 16:27, 21 Lip 2009

skąd masz? XD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Alexz

f*ck you,
'I'm a zebra, bitch
Posty: 6708 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008 Skąd: Rumia

Temat postu:

Wysłany: Wto 17:59, 21 Lip 2009

ale co ?

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Kaila

Gość

Temat postu:

Wysłany: Śro 10:22, 22 Lip 2009

ło ja też mam niedobór xd bardzo często mi tak oko samo mruga, albo nerwy na ręce się tak jakby ruszają xD



Powrót do góry
 

missBASS;

`i love you Posty: 742 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 07 Kwi 2009 Skąd: Suite 1812 <3

Temat postu:

Wysłany: Śro 11:37, 22 Lip 2009

mi oko lata i zyły na rękach wychodzą. Czasem dostaję jeszcze wysypki na policzkach.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Kami

' sex and the city. Posty: 3894 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008

Temat postu:

Wysłany: Śro 14:51, 22 Lip 2009

chodziło mi o artykuł. nic już XD
mi też czasem powieka drga.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Alexz

f*ck you,
'I'm a zebra, bitch
Posty: 6708 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008 Skąd: Rumia

Temat postu:

Wysłany: Czw 15:47, 23 Lip 2009

moje objawy :
budzenie się bez energii
często mam wrażenie, że coś chodzi mi po głowie.
mięśnie bolą mnie bardzo często, najczęsciej w łydkach i serce
często skacze mi powieka, co doprowadza mnie do szału.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Kami

' sex and the city. Posty: 3894 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008

Temat postu:

Wysłany: Sob 20:42, 25 Lip 2009

a ja to nigdy się pełna energii nie budzę XD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Alexz

f*ck you,
'I'm a zebra, bitch
Posty: 6708 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008 Skąd: Rumia

Temat postu:

Wysłany: Sob 21:42, 25 Lip 2009

ja włąsnie tak.
choć ostatnio zauważyłam, że jak sie trzepne w twarz to bywa ok.
no i żyły mi wychodzą !
i mam zachwiania równowagi XD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Samisia

Girl Can Rock! Posty: 1917 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Dołączył: 10 Mar 2008 Skąd: BDG

Temat postu:

Wysłany: Nie 10:31, 26 Lip 2009

swego czasu szukałam czegoś podobnego.
niedoboru raczej nie mam, na wszelki wypadek od jakiegoś czasu biorę tabletki magnezu i wit. B6

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Kami

' sex and the city. Posty: 3894 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008

Temat postu:

Wysłany: Nie 11:24, 26 Lip 2009

ja mam tak, że mi się ciemno przed oczami robi. tak kompletnie czarno.
dzisiaj miałam najdziwniejszy... atak, czy jak to tam nazwać xd
wstałam z łóżka, podeszłam do okna. światło albo powietrze, sama nie wiem, mnie zaćmiło. musiałam złapać się parapetu. jakoś tak zaczęłam się dziwnie telepać, i czułam jakiś ból, ale taki odległy xd jak mi przeszło, okazało się, że kucam przy parapecie z mocno podrapaną ręką i przygryzionym językiem. i ból zamiast być miły i dać mi spokój, postanowił się urzeczywistnić.
to z magnezem ma coś wspólnego? XD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Alexz

f*ck you,
'I'm a zebra, bitch
Posty: 6708 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008 Skąd: Rumia

Temat postu:

Wysłany: Nie 13:41, 26 Lip 2009

a ja słit pielegniara ? XD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Infrequency

Full Circle. Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 26 Lip 2009

Temat postu:

Wysłany: Nie 13:46, 26 Lip 2009

Hah, a ja o tym wiedziałam, ha! Dobrze się nauczyłam biologii.

Kami, myślę, że raczej nie z magnezem. Powinnaś raczej iść do lekarza, bo na takie objawy można znaleźć dużo powodów.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Alexz

f*ck you,
'I'm a zebra, bitch
Posty: 6708 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008 Skąd: Rumia

Temat postu:

Wysłany: Nie 13:47, 26 Lip 2009

ja tam nei wiem, ale ja zaburzenia równowagi mam często.
np sobei stoje, stoje, i stoje dalej i nagle mi czarno przed łbem i upadam XDDD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Infrequency

Full Circle. Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 26 Lip 2009

Temat postu:

Wysłany: Nie 13:48, 26 Lip 2009

Alexz, jesteś chyba wysoka, nie? To jest raczej częste w wieku dojrzewania. I u osób wysokich. Mruga

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Kami

' sex and the city. Posty: 3894 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008

Temat postu:

Wysłany: Nie 15:16, 26 Lip 2009

Ej no ja tak mam a wysoka nie jestem XD
Tyle że to nie równowaga. To przez te gwiazdki przed oczami xD
Mi babcia wciska anemię.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Infrequency

Full Circle. Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 26 Lip 2009

Temat postu:

Wysłany: Nie 18:13, 26 Lip 2009

Bardzo możliwe, Kami. W takim razie musisz jeść dużo żelaza- wątróbka i te sprawy.

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Jennie

butterfly fly away Posty: 2499 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 07 Mar 2008 Skąd: Wrocław

Temat postu:

Wysłany: Śro 8:24, 29 Lip 2009

Ja mam problemy z pamięcią, ale taką na krótszy dystans. Np. ja pracuję z liczbami trochę tak inaczej xD Tzn. może jak wiele ludzi, nie mniej jednak inaczej.
Powiedzmy, że mamy liczbę 265 i 2498. Chcę je dodać. Ja robię to tak:
Do 2500 brakuje mi 2. Biorę 2 z 265 i zostaje mi 263. Dopiero teraz do 2500 dodaję 263, czyli wychodzi 2763. Takim o sposobem xD
A gdyby tak odjąć te liczby od siebie...
No to tak - mam dalej 2498 i 265.
Od 8 odejmuję 5, zostaje mi 3.
Od 9 odejmuję 6, zostaje mi 3
Od 4 odejmuję 2, zostaje mi 2.
Wynik: 2233
I często mi się zdarza zapominać, jakie były poprzednie cyfry xD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Infrequency

Full Circle. Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 26 Lip 2009

Temat postu:

Wysłany: Śro 10:13, 29 Lip 2009

Haha, z obliczeniami nie mam żadnych problemów. Ale często jak mam zapamiętać liczbę, to mylę je, np. 34 zamieniam na 36. A wiem, czemu tak mam, bo 34 do okrągłej liczby brakuje 6. Ale to głupie. xD

Post został pochwalony 0 razy


Zobacz profil autora

Powrót do góry
 

Kaila

Gość

Temat postu:

Wysłany: Śro 12:12, 29 Lip 2009

a ja w ogóle to matma dla mnie czarna magia xD ledwo dwa mam



Powrót do góry
 
 
Odpowiedz do tematu
Strona 1 z 2    Idź do strony 1, 2  Następny






Zobacz poprzedni temat   Zobacz następny temat
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Wyświetl posty z ostatnich:    

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Skocz do:  


Forum #1 Miley Cyrus Forum ! Strona Główna    .    ARTICLES
 
 
#1 Miley Cyrus Forum !    .    
Forum #1 Miley Cyrus Forum ! Strona Główna
ARTICLES        Strona 1 z 2        Idź do strony 1, 2  Następny

Alexz

f*ck you,
'I'm a zebra, bitch
Posty: 6708 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Dołączył: 03 Mar 2008 Skąd: Rumia

Temat postu: Niedobór magnezu.

Wysłany: Wto 16:00, 21 Lip 2009

Znalazłam bardzo ciekawy artykuł na temat niedoboru magnezu, który mam i mam wiele obiaw rożnych dziwnych i szukałam odpowiedzi.
Prawie wszystko, co mam nie tak jest wynikiem niedoboru magnezu.

Podzielę się artykułem ; )))


http://nerwica.vegie.pl/niedobor_magnezu.html napisał:
Najczęstrza przyczyna nerwic i depresji. Serio. Myślę, że co najmniej połowę przypadków leczonych latami przez lekarzy możnaby wyleczyć dosłownie paroma tygodniami odpowiedniej suplementacji magnezu. Dlaczego się tego nie robi? O, to jest dobre pytanie! Bo... to jest tanie?

Magnez jest jonem wewnątrzkomórkowym, dlatego oznaczanie jego poziomu we krwi jest kompletnym nieporozumieniem - można w ten sposób wykryć co najwyżej niektóre zaburzenia jego gospodarką, np w cukrzycy. We krwi jest jedynie odrobina z całego naszego magnezu, reszta jest "schowana" w komórkach organizmu i w kościach.

Na początek może wyjaśnię, skąd biorą się niedobory. To że ze złej diety to oczywiste, ale dlaczego? Już odpowiadam. Przede wszystkim białe pieczywo. Biała mąka jest kompletnie pozbawiona składników mineralnych, w tym również magnezu. Przyjrzyjmy się zawartości biopierwiastków w 100 gramach chleba oraz w 28 gramach otrąb (otręby to to co zostaje po wyprodukowaniu białej mąki a co zazwyczaj się wyrzuca), w procentach dziennego zapotrzebowania: Chleb, 100 gram:
- 6% magnezu
Otręby, znane jako śmieci, 28 gram:
- 43% magnezu
Dla porównania, "niedobry" chleb z pełnego przemiału, 100 gram:
- 25% magnezu

Faktem jest, że otręby lekko utrudniają wchłanianie magnezu, ale faktem jest też, że bez nich organizm zużywa wapń i magnez z zapasów organizmu w procesie trawienia.

Druga przyczyna to wyjałowienie gleb, coraz mniej i mniej magnezu jest w produktach które spożywamy. Rolnik produkuje byle więcej, byle taniej, my też nie patrzymy specjalnie na jakość.

A najistotniejszą chyba przyczyną zaniku magnezu jest picie kawy, herbaty, coli i napoi gazowanych. One wypłukują go w tempie ekspresowym.

Jak wygląda postępujący niedobór? Na początku wszystko jest OK, jesteśmy młodzi, jemy w miarę dużo w miarę zdrowo, nie pijemy kawy, nie pijemy coli (no... teraz dzieciaki piją na potęgę, za moich czasów tego nie było, heh). Mamy pewien zapas magnezu w organizmie, u zdrowego człowieka wynosi on około 30 gram. Wypłukujemy, wypłukujemy... stopniowo nasycenie spada. Dużo wypłukać nie możemy, organizm zaczyna uruchamiać mechanizmy obronne, ale cudów nie ma - jeśli więcej tracimy niż zdobywamy, stopniowo braki się pogłębiają, tracimy po 20-30 mg dziennie. W końcu, po kilku czy kilkunastu latach mamy - załóżmy - tylko 15 gram magnezu. Zaczyna się ostra jazda o której zaraz napiszę, ale proszę zapamiętać tę liczbę - 15 gram. Zapewne nie jest ona trafna, ale dość obrazowo pozwoli mi przedstawić potem problem suplementacji.

No dobra, może w końcu opiszę objawy niedoboru magnezu:
- przede wszystkim utrata witalności, złe samopoczucie, budzenie się bez energii
- w dalszej kolejności przychodzi nerwica i depresja - tak, one w zasadzie zawsze pojawiają się przy niedoborach magnezu
- przy naprawdę poważnych niedoborach zaczynają się problemy ze strony układu nerwowego - "skakanie" mięśni, nagłe odczucia ciepła na skórze, wrażenie iż coś łazi nam po skórze głowy, charakterystyczne skakanie powieki
- charakterystyczne jest pocenie się w nocy
- bardzo spada odporność na infekcje
- zaburzenia rytmu serca - nagle nasze serce jakby "zwija się" i czujemy, że na chwilę, jedno bądź dwa uderzenia przestaje pracować bądź pracuje za szybko
- wraz z utratą magnezu spada też poziom potasu, co doprowadza do takich objawów jak strzelanie stawów czy zaburzenia pamięci

Jeśli wystąpią powyższe objawy, oznacza to, że mamy naprawdę bardzo poważnie wypłukany z organizmu magnez. Musimy go niestety uzupełnić. Parę słów o tym, jak to zrobić.

Przede wszystkim, czekolada czy orzeszki nie wystarczą - nie przy tak ostrych niedoborach. Jeśli przez 10 lat wypłukiwaliśmy sobie jakiś pierwiastek z organizmu, nie uzupełnimy tego braku w tydzień czy dwa, a już na pewno nie paroma czekoladkami. Trzeba niestety potuptać do apteki i kupić magnez z witaminą B6, najlepiej od razu parę opakowań.

Teraz trochę matematyki, jedna tabletka zawiera około 50 mg magnezu. Nasze zapotrzebowanie na ten pierwiastek wynosi co najmniej 300 mg / dobę. Piszę co najmniej, bo osoby poddane silnemu stresowi (np nerwicowcy), sportowcy czy ludzie pijący dużo kawy mają znacznie większe zapotrzebowanie, w sytuacjach ekstremalnych czasem nawet do 1000 mg / dzień. Załóżmy jednak, że potrzebujemy "tylko" 300 mg. W żywności dostarczymy sobie powiedzmy 200 mg, mamy więc 100 mg niedoboru. Jeśli ustalimy dawkę na 6 tabletek dziennie, wchłoniemy nieco ponad 200 mg magnezu. W efekcie w osoczu zostaje nam raptem 100 mg magnezu nadmiaru, który zostanie osadzony w komórkach. Jeśli mamy teraz 15 gram niedoboru, łatwo wyliczyć, że uzupełnienie magnezu potrwa... 150 dni. Tak, niemal pół roku. A co by było, gdybyśmy zastosowali "zalecaną" dawkę 1 tabletki / dzień? Zapewne doszlibyśmy do wniosku, iż suplementacja magnezu nic nie daje i ludzie którzy mówią że im pomógł bajki opowiadają.

Jak widać, suplementować przy ostrych niedoborach trzeba naprawdę solidnie, najlepiej odstawić na ten czas kawę, herbatę czy napoje gazowane. Górna bezpieczna dawka magnezu z witaminą B6 wynosi 10 tabletek / dziennie, powyżej już mogą pojawić się komplikacje - co prawda są one niezwykle rzadkie, ale po co kusić los. I tak nie wchłoniemy takiej ilości. Sugerowałbym 6-8 tabletek / dziennie w porcjach po 2 tabletki przez pierwszy tydzień czy dwa, potem można zejść do 4-6 tabletek. Główne zagrożenie tutaj to witamina B6, która w zbyt dużych dawkach jest toksyczna. Już po tygodniu - dwóch powinniśmy poczuć bardzo wyraźną różnicę, powinny zacząć zanikać objawy takie jak skakanie mięśni, powiek, poranne zmęczenie.

Suplementacja powinna trwać przynajmniej miesiąc, najlepiej dwa. Potem można przestać brać tabletki i zacząć zdrowo się odżywiać. Ważne jest, aby odstawiać tabletki stopniowo - organizm przyzwyczajony do dużych dawek suplementu "zapomni", jak się wchłania magnez z żywności.

Parę zasad bezpieczeństwa:

- powinniśmy jednoczesnie z magnezem brać wapń, nadmiar jednego z tych pierwiastków w osoczu potrafi wypłukać "konkurencję". Pomiędzy dawką magnezu a wapnia powinna być przynajmniej godzina różnicy, inaczej jedno zablokuje przyswajanie drugiego
- potas - warto pić sok pomidorowy w czasie kuracji magnezem, starczy pół litra dziennie.
- witamina B complex - 2 tabletki dziennie wystarczą. Chodzi o to, że organizm wypłukując nadmiar witaminy B6 jednocześnie wypłucze inne witaminy z grupy B
- osoby z niewydolnością nerek nie powinny poddawać się terapii takimi dawkami suplementów, jako że może to skończyć się nieprzyjemnie. Nic zagrażającego życiu czy zdrowiu, ale strachu się człowiek naje.
- jeśli wystąpią jakieś objawy przedawkowania, typu zaburzenia oddychania, do lekarza czy na pogotowie, bez kombinowania. Co prawda mamy o wiele większą szansę że zatrujemy się jedną tabletką witaminy C niż że przedawkujemy magnez takimi dawkami o jakich piszę, ale na wszelki wypadek wspomnę o tej ewentualności


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alexz dnia Wto 16:01, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz


Zobacz profil autora

Powrót do góry